Zaręczyny symbolizują chęć przystąpienia do związku małżeńskiego. Jest to poważna decyzja, a przygotowania do ślubu wymagają dużego wkładu finansowego, jak również czasowego. A ile tego czasu potrzeba żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik? Czy istnieje jakieś kryterium czasowe, aby wybrać odpowiedni moment? Lepszą opcją będzie impulsywne podejście do spawy czy raczej odwleczenie w czasie? Trudno stwierdzić kiedy najlepiej stanąć przy ołtarzu, ponieważ odpowiedzi są podzielone.
Na wszelakich forach internetowych możemy znaleźć tyle opinii ile osób dyskusyjnych. Lecz czytając je możemy stwierdzić, że istnieją 2 przekonania, które mówią, że nie ma znaczenia po jakim czasie dojdzie do zaślubin, ale też możemy się dowiedzieć, że im później tym gorzej. A jak jest w rzeczywistości?
Skoro były zaręczyny to teraz czas zająć się załatwianiem formalności związanych ze ślubem i weselem. Realizowanie spraw w urzędzie czy kancelarii parafialnej nie jest wcale takie jednoznaczne i bezproblemowe. Na czas pomiędzy zaręczynami a ślubem mają wpływ pewne czynniki. A mianowicie utrudnienia wynikające z rozplanowania logistycznego całej uroczystości oraz indywidualne upodobania narzeczonych związane z tym dniem.
Zaręczyny i co dalej?
Przyjmując pierścionek od ukochanego już wyobrażasz sobie m.in. jak będzie wyglądała twoja wymarzona suknia ślubna, obmyślasz plan dekoracji kościoła lub lokalu weselnego albo wyszukujecie idealnych obrączek, a zatem zaczynacie popadać w wir przygotowań do tego niezwykłego wydarzenia. I tutaj należy się nastawić na wiele rozczarowań. Powód jest banalny. Szukając domu weselnego musimy zdawać sobie sprawę, że termin który nas usatysfakcjononuje może okazać się zajęty. I co wtedy? Mamy możliwość szukania w innym lokalu albo wziąć pierwszy wolny. Zwykle wesela organizowane są latem (czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień) więc jeżeli interesują nas te terminy to zazwyczaj musimy załatwiać formalności przynajmniej 2 lata wcześniej, a jeśli pora roku nie gra roli to wiosną, jesienią oraz zimą możemy liczyć na pozytywne zrealizowanie działań.
Ślub tuż po zaręczynach
Ślub na spontanie niemalże graniczy z cudem. Gdyż jak się okazuje wcale nie jest tak łatwo i szybko załatwić formalności z nim związane. Szczególnie, gdy jako Para Młoda macie choćby najmniejsze wyobrażenia czy wymagania. Jeśli jednak jesteście gotowi pojść na pewne kompromisy to droga do małżeństwa będzie nieco krótsza. Oczywiście chcąc wziąć ślub kościelny trzeba dodatkowo będzie przejść nauki przedmałżeńskie, które czasami „zabierają” cenny czas, na który należy przeznaczyć miesiąc lub dwa.
Celebrowanie zaręczyn
Zaręczyny oznaczają jedno- ślub. Gdyż większość par narzeczonych twiedzi, że pieścionek noszony na palcu to za mało, nie jest żadną deklaracją i nie przynosi większych zmian we wspólnym życiu. Aczkolwiek nie w każdym przypadku. Jest wiele narzeczeństw, którym zobowiązanie w postaci pierścionka jest wystarczające i nie muszą przypieczętrować swojej miłości obrączkami. Niemniej jednak trzeba przyznać, że coraz częściej zaręczyny nie są oznaką ślubu, gdyż pewne grono narzeczeństw boi się rozpoczynać ślubną lawinę, ponieważ liczą się z tym ile ona potrafi pochłonąć energii oraz czasu i to jest również istotny powód, że narzeczeni odwlekają w czasie swoją drogę do zamążpójścia.
Okres pomiędzy zaręczynami a ślubem- ile trwa?
Przyjęło się, że najlepszym czasem na przystąpienie w związek małżeński jest rok od zaręczyn. Chociaż dziś ten okres wydłuża się do dwóch lat. Z racji tego, że lokale weselne mają obłożenie.
Tak naprawdę nie ma reguły ile narzeczeństwo powinno trwać. Ważne, aby dzień ślubu był dla Was wymarzonym i napiękniejszym dniem w życiu.
